Wiele razy pisałem już o korzyściach, które otrzymujemy mając odpowiednie środki finansowe. Pisałem o możliwości podróżowania, poznawania nowych ludzi, luksusowych domach czy samochodach. Pisałem również o tym, że mając pieniądze jesteśmy uprzywilejowani w służbie zdrowia. Nie chcesz czekać kilka miesięcy aby dostać się do specjalisty? Potrzebujesz pieniędzy. Leki? Pieniądze. I tak w kółko. Doświadczyłem tego rok temu, gdy po powrocie ze snowboardu potrzebowałem szybkiej pomocy chirurga... troszkę to kosztowało ale dziś już nie ma śladu po urazie. Podobne przypadki występują także w mojej rodzinie, więc przypuszczam, że temat jest zrozumiały.
Kilka dni temu poznałem Adama, szefa kuchni hotelu, w którym obecnie pracujemy. Adam jest dzisiaj znanym i cenionym kucharzem, który równolegle prowadzi kilka nadmorskich hoteli oraz dwa duże obiekty w Warszawie. Współpracuje także z mediami oraz udziela różnych szkoleń. Nie pytałem się o jego zarobki ale na pewno są one kilkakrotnie wyższe od średniej krajowej. Stać go na dalekie podróże, najdroższe hotele i szeroko rozumiany luksus i komfort. Jednak kilka lat temu wszystko legło w gruzach.
Mając 28 lat dowiedział się, że ma silny nowotwór. Polscy lekarze dawali mu co najwyżej dwa miesiące życia i z racji mocno rozwiniętego stadium nowotworu nie został zakwalifikowany na darmowe leczenie. lekarze wydali wyrok - ŚMIERĆ. Silna osobowość Adama kazała mu jednak walczyć. Znalazł on klinikę w Hamburgu, która podjęła się próby wyleczenia. Udało się. Rachunek? 140 tysięcy euro. Ponad pół miliona złotych. Gdyby nie jego majątek najprawdopodobniej od kilku lat byłby już dwa metry pod ziemią.
Cała historia zakończyła się szczęśliwie i doskonale pokazuje, że mając pieniądze możemy żyć z poczuciem większego bezpieczeństwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz