No to ładnie. Ponad sześć lat mnie tutaj nie było. Któż by się spodziewał mojego powrotu? Na pewno nie ja!
Przez ostatnie kilka lat udało mi się sporo osiągnąć, pracowałem też przez rok w USA oraz przez kilka miesięcy w UK. Trochę odłożyłem, trochę zainwestowałem. Złapałem ciekawą pracę w Polsce ale... mimo upływu tych sześciu lat - cel nie został osiągnięty. Miliona wolnego nie mam.
Dajcie mi kilka dni - zastanowię się, jak miałby wyglądać mój powrót i o czym miałbym pisać :)