Po powrocie z Los Angeles, moją przygodę z milionem czas zacząć na nowo. Zaczynam więc drugie podejście z jedną małą różnicą. Siedemnaście miesięcy temu zaczynałem z zerem - dzisiaj dysponuję już wolnym kapitałem wynoszącym 1 487,85zł.
Muszę jeszcze uporządkować trochę spraw zawodowych, rodzinnych, przyjacielskich i ruszam pełną parą. Póki co, postanowiłem pobawić się w hazard. Wiele razy grywałem w lotto czy obstawiałem w zakładach bukmacherskich - czasami się wygrywało mniejsze bądź większe kwoty ale na ogół człowiek więcej przegrał niż wygrał.
Kilka dni temu wracając z Warszawy do domu czytałem ciekawy artykuł o metodzie gry u bukmachera, w której obstawia się wyniki... lotto. Metoda polega na stałym obstawianiu, że w losowaniu "multi multi" większość liczb będzie parzystych bądź nieparzystych. Wydaje się to proste i faktycznie przynoszące zyski. Czy oby na pewno? Postanowiłem sprawdzić. Wpłaciłem 50,00zł na konto bukmachera. Zobaczymy co dalej.
poniedziałek, 29 sierpnia 2011
Gra na parzyste
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz