Artykuły sponsorowane:

środa, 22 grudnia 2010

Jeszcze tylko 44,96

W skrócie:
  • za pomoc informatyczną otrzymałem 30,00 zł
  • podczas świątecznych porządków znalazłem 2,36 zł
  • na zakupie bielizny termoaktywnej zaoszczędziłem 89,00 zł
  • podczas zakupów prezentów zaoszczędziłem 38,00 zł
  • dzięki targowaniu się, przy zakupie zestawu do yerba mate, zyskałem 10,00 zł
Zatem do zrealizowania mojego pierwszego kroczku ku niezależności finansowej, brakuje tylko 44,96 i mam 9 dni na ich zdobycie :)




A teraz pozwolę sobie przytoczyć i przeanalizować komentarz, który pojawił się pod ostatnim moim wpisem.

Twój pierwszy krok na drodze do miliona to 1000zł w 10 miesięcy? Czyli 100 zł na miesiąc? W takim tempie zajmie ci to około 830 lat. To przecież totalna bzdura. Jeżeli nie zaczniesz prowadzić bardziej zdecydowanych działań biznesowych to nigdy nic z tego nie będzie. A jeżeli tak to po co jest ten blog? Czy tylko po to żeby karmić się snami o potędze?
Misza
Wydaje się Wam sensowny i racjonalny? Powiem tak... Czesław Mozil śpiewa "BZDURA jak mało która" i ten cytat najlepiej to podsumowuje. Dlaczego? Autor tego komentarza całkowicie zapomniał o czymś, co szczegółowo jest omawiane na lekcjach matematyki w liceum a jest to oczywiście procent składany, który Albert Einstein nazwał największym wynalazkiem ludzkości!

Najprościej mówiąc, procent składany to odsetki od odsetek.

Przykład
Gdy wpłacasz na lokatę 10 000 zł, po pierwszym miesiącu odsetki wynoszą 50zł i wartość Twojej lokaty jest równa 10 050zł. Po drugim miesiącu odsetki mają już wartość 50,25zł. Skąd te 25 groszy? Są to oczywiście odsetki od poprzednich odsetek (50zł). I tak cały czas.


Co z tego wynika? Że możemy np. wpłacić dziś 1000zł i czekać aż odsetki z tej kwoty uczynią milion złotych - zajmie to ok. 140 lat.

Możemy także systematycznie oszczędzać co skumuluje się z procentem składanym i w efekcie nasze zyski będą jeszcze większe! Oszczędzając co miesiąc 100zł, pierwszym milionem będziemy się cieszyć już za 76 lat a drugim za 89lat.

Zatem Misza pisząc, że zajmie mi to około 830 lat mocno się pomylił. Z ciekawości jednak znalazłem kalkulator finansowy i chciałem obliczyć ile miałbym w kieszeni za 830 lat... niestety, kalkulator wymiękł. Dla ciekawskich jednak udało się obliczyć, że oszczędzając 100zł miesięcznie, za 365 lat na koncie widniałaby kwota 1 956 251 465 408,67 zł. Prawie dwa biliony. Strach pomyśleć, co byłoby za 830lat.

Oczywiście dodam, że nie zamierzam odkładać stówek i czekać 76 lat, te 1000zł do końca roku to był pierwszy krok, teraz wyznaczę sobie inny priorytet i znów będę go realizował i tak w kółko. Celem głównym jest milion złotych!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz