Artykuły sponsorowane:

piątek, 3 grudnia 2010

Szwecki stół - bierz co chcesz i ile chcesz

I kolejny email od Jędrka Siemieńskiego :

W latach trzydziestych, pewien mały chłopiec w
Szwecji postanowił, że zajmie się biznesem.

Wzorem dla niego był Ivar Kreuger, szwedzki
biznesmen, który zbił majątek na produkcji
zapałek.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Wielu mogło patrzeć na chłopca z politowaniem,
ponieważ cierpiał na ciężką dysleksję.

On jednak twardo postanowił, że powtórzy sukces
swojego idola.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Zaczął od kupowania zapałek na targu. Rozwoził je
potem do domów i sprzedawał z zyskiem.
Z czasem rozszerzył asortyment o ołówki i ozdoby
choinkowe.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

W roku 1943, gdy miał 17 lat, założył firmę.
Zajmowała się ona sprzedażą wysyłkową.
Na początku sprzedawała drobne rzeczy, jak pióra
czy rajstopy.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

W 1948 w asortymencie firmy pojawiły się meble.
Trzy lata później nastąpił przełom.

Młody przedsiębiorca postanowił zmienić
dotychczasowy system.
Maksymalnie obniżył ceny produktów. Postawił na
zwiększenie sprzedaży.
Zaproponował też klientom, by kupowali meble i
sami dowozili je do swoich domów.
Ponadto przekonał ich, aby sami je składali.
Pozwoliłoby mu to oszczędzić 80% kosztów
transportu.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Jego całkowicie nowatorskie pomysły z czasem
przyjęły się. Zaczął notować coraz większe zyski.

Nie spodobało się to jednak konkurencji.

Został oskarżony o zaniżanie cen produktów i
nieuczciwą konkurencję. Zleceniobiorcy odmawiali
realizacji zamówień. Tartaki opóźniały dostawy
drewna. Przedsiębiorstwa spedycyjne "nie miały
możliwości" współpracy z jego firmą.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Jednak biznesmen nie poddał się. Mawiał, że
"problemy stwarzają nowe możliwości".

Przeniósł produkcję do Polski, gdzie znalazł tanią
siłę roboczą i wysokiej jakości produkcję. Nie
przejął się nawet tym, że był oskarżany o rzekome
wspieranie reżimu, jaki wtedy panował w Polsce.

Nie wspierał przecież reżimu, tylko robotników,
dając im nowe miejsca pracy.

Wtedy też postanowił transportować meble w
częściach, w płaskich paczkach, co jeszcze
zaniżyło koszty transportu.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Obecnie jego firmowe sklepy znajdują się w Ameryce
Północnej, Europie, Azji i Australii. Rocznie
odwiedzane są przez 410 milionów klientów z 33
krajów świata.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Nazwa jego firmy pochodzi od pierwszych liter jego
imienia, nazwiska, nazwy farmy, na której się
wychował i jego rodzinnej wsi.
Nazwał ją tak, bo był dyslektykiem i taką nazwę
było mu łatwo zapamiętać.

Ingvar Kamprad, Elmatyrd, Agunnaryd - IKEA.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Ingvar Kamprad ma dziś 82 lata. Znajduje się na 4
miejscu listy najbogatszych ludzi świata magazynu
Forbes. Wartość jego majątku szacuje się na
28 000 000 000 USD.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Szwed uważa, że prowadząc tak duży biznes wypełnia
misję. Misja ta polega na "przejmowaniu
odpowiedzialności społecznej".

Jego fabryki w Chinach i Rosji są nastawione na
podnoszenie poziomu życia lokalnej ludności.
Same przez to nie notują zysków.

Dzięki takim inwestycjom Kamprad został
uhonorowany przez uniwersytet w Kiel nagrodą w
dziedzinie ekonomii (Global Economy Prize).

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Jego kariera pokazała, że warto mieć jakiś wzór do
naśladowania.
Pomaga to w skupieniu się na celu.

Ponadto przedsiębiorczy Szwed pokazał, że swoje
pomysły należy odważnie wprowadzać w życie.
Krytyka może być silna, a konkurencja uciążliwa,
ale nie należy się poddawać.

Jak sam mawiał, PROBLEMY STWARZAJĄ NOWE
MOŻLIWOŚCI.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

No właśnie. To co jedni uważają za wielki problem,
dla innych może być tylko możliwością do
zarabiania pieniędzy.

Czy uważasz ze rosnąca inflacja to problem?
Przerażają Cię wahania kursów walut?
Funt tanieje, dolar tanieje i tak dalej.

Są jednak ludzie, którzy zacierają ręce gdy widzą
coś takiego.
I nie mówię tu wcale o "wrogach narodu" czy
kimkolwiek takim.

Ludzie ci to "traderzy", czyli inwestorzy na rynku
walut Forex.
Mówiąc prostym językiem, zajmują się handlem
walutami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz