Kilka dni temu logując się na moją prywatną skrzynkę mailową przeżyłem szok. 1000 wiadomości, w tym prawie połowa nieprzeczytanych. Większość maili pochodziła oczywiście z różnych darmowych kursów poczynając od szybkiej nauki, przez inwestowanie na giełdzie do rozwoju osobistego. Tematy najróżniejsze, list kilka... naście, wiadomości kilkaset.
Zagłębiłem się w lekturze, sądząc, że zaczerpnę jakiś nowych wiadomości. Poczuję nową motywację do działania czy też otrzymam jakieś praktyczne wskazówki. Niestety. Po przeczytaniu ponad 200 maili z przykrością stwierdzam, że większość z nich to kompletne dno. Zero wartości - bezsensowne powielanie, kopiowanie znanych już treści.
Przyjął się mit, że jak masz listę mailingową... to ogromne pieniądze są w zasięgu ręki. Głupota. Jeżeli nie stworzysz wartości to niestety nie ujrzysz miliona na swoim koncie. Chcesz mieć pieniądze, stwórz coś wartościowego a nie produkt dla debili. Ta zasada odnosi się do wszystkich przedsięwzięć. Chcesz napisać książkę, zrób to dobrze. Chcesz stworzyć film, zrezygnuj z taniej komedii romantycznej czy kolejnego dokumentu na znany temat. Zrób coś nowego i zrób to dobrze.
Jeśli chodzi o mój pierwszy milion - mam już kilka pomysłów na większe przedsięwzięcia. W święta, gdy będzie troszkę czasu wolnego zaczynam realizację pierwszego pomysłu - więcej szczegółów podam później :)
A powracając do tych wszystkich maili, filmików czy też innych publikacji z praktycznie zerową pożytecznością.... zdarzają się także na szczęście wyjątki. Jednym z nich jest publikacja Bartosza Popiela - Zrobię to dzisiaj . Naprawdę polecam. Czyta się przyjemnie a treść zachęca do zmiany sposobu życia (uprawiania sportu, zmiany nawyków żywieniowych, pory snu, organizacji dnia, planowania itp.). Przeczytałem ebooka dwa tygodnie temu, zacząłem stosować zawarte w nim wskazówki i widzę zmianę niektórych niekorzystnych nawyków. Na pewno powrócę do tej książki raz jeszcze :)
Jeśli chodzi o cenę to myślę, że akurat do tej książki jest troszeczkę zbyt niska. Niektóre ,mniej wartościowe publikacje, które bardzo ciężko się czyta i trudno cokolwiek wywnioskować, kosztują znacznie więcej. A tutaj mamy ciekawą propozycję za cenę kawy z ciastkiem na mieście. Naprawdę polecam "Zrobię to dzisiaj"
Zagłębiłem się w lekturze, sądząc, że zaczerpnę jakiś nowych wiadomości. Poczuję nową motywację do działania czy też otrzymam jakieś praktyczne wskazówki. Niestety. Po przeczytaniu ponad 200 maili z przykrością stwierdzam, że większość z nich to kompletne dno. Zero wartości - bezsensowne powielanie, kopiowanie znanych już treści.
Przyjął się mit, że jak masz listę mailingową... to ogromne pieniądze są w zasięgu ręki. Głupota. Jeżeli nie stworzysz wartości to niestety nie ujrzysz miliona na swoim koncie. Chcesz mieć pieniądze, stwórz coś wartościowego a nie produkt dla debili. Ta zasada odnosi się do wszystkich przedsięwzięć. Chcesz napisać książkę, zrób to dobrze. Chcesz stworzyć film, zrezygnuj z taniej komedii romantycznej czy kolejnego dokumentu na znany temat. Zrób coś nowego i zrób to dobrze.
Jeśli chodzi o mój pierwszy milion - mam już kilka pomysłów na większe przedsięwzięcia. W święta, gdy będzie troszkę czasu wolnego zaczynam realizację pierwszego pomysłu - więcej szczegółów podam później :)
A powracając do tych wszystkich maili, filmików czy też innych publikacji z praktycznie zerową pożytecznością.... zdarzają się także na szczęście wyjątki. Jednym z nich jest publikacja Bartosza Popiela - Zrobię to dzisiaj . Naprawdę polecam. Czyta się przyjemnie a treść zachęca do zmiany sposobu życia (uprawiania sportu, zmiany nawyków żywieniowych, pory snu, organizacji dnia, planowania itp.). Przeczytałem ebooka dwa tygodnie temu, zacząłem stosować zawarte w nim wskazówki i widzę zmianę niektórych niekorzystnych nawyków. Na pewno powrócę do tej książki raz jeszcze :)
Jeśli chodzi o cenę to myślę, że akurat do tej książki jest troszeczkę zbyt niska. Niektóre ,mniej wartościowe publikacje, które bardzo ciężko się czyta i trudno cokolwiek wywnioskować, kosztują znacznie więcej. A tutaj mamy ciekawą propozycję za cenę kawy z ciastkiem na mieście. Naprawdę polecam "Zrobię to dzisiaj"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz