Ponieważ jutro wyjeżdżam na snowboard w polskie Tatry, więc przed białym szaleństwem, postanowiłem zrobić krótkie sprawozdanie ze stycznia.
Otóż:
1. Odłożyłem 10% dochodu - 160,00 zł
2. Dwukrotnie wypożyczyłem moje oświetlenie - 30,00 zł
Pozwolę sobie jeszcze na króciutki komentarz, otóż koszt zakupu stroboskopów i innych lamp do oświetlania dyskotek wyniósł 270,00 zł. Kwota ta zainwestowana na lokacie dałaby zysk ok. 1,30 zł. a ja zaś osiągnąłem zysk prawie trzydziestokrotnie większy!
3. Jak już wcześniej wspomniałem zakup oświetlenia związany był z chęcią działalności DJskiej i organizacji imprez. Zacząłem więc pytać dalszych znajomych o to, jakie nagłośnienie mogą mi polecić. Tym samym jeden z nich postanowił wziąć mnie na dwie osiemnastki jako "pomocnika". Umówiliśmy się, że za jeden wieczór jako początkujący dostanę 50zł. Więc... dodatkowe 100,00 zł.
4. Sprzedałem 3 miejsca pod artykuły na tym blogu - 27,00 zł
5. I na koniec analiza mojego portfela inwestycyjnego: jedno zdrożało, drugie staniało ale zysk dało w wysokości 7,00 zł.
Podsumowując, ogólnie udało mi się dotychczas zebrać 1 354,04 zł.
A teraz w góry! :)